06.07.2006 :: 22:11

Załamana...

Wkurzona, smutna, opuszczona, oszukana, zdenerwowna!!!!! Nie wiem czego uzyć! Jakie słowo opisze co teraz czuje? Takie slowo nie istnieje. To nie jest niestety pustka. Ach jak chciałabym czuć nic! Unosić się jak pyłek na wietrze, czy spływać jak strumyk po śliskich i lśniących kamyczkach. Tak czuć nic! Choć raz~! Odłaczyć się od tego bezlitosnego świata i zapomnieć, Choć raz poczuć się jak w śnie. Jak ktoś kto jest a poózniej już go nie ma, nie powrócie ale swoim isteniem wniesie wiele szczęścia do codziennego życia. Teraz tego pragnę. Stać się niewidzialan. Móc się schować i tak ukryć by nikt mmnie nie spostrzegł. Móc pozbierać swoje skłębione i niezywe myśli. Poukładać sobie je w wypoczetej i otwartej na nowe doznania, pozbawionej bólu i cierpienia głowie. Nie.... Tu nie jest mi żle. Wiele osób chciałoby być na moim miejscu. A ja? Sama nie wiem czego chcę. Wciaż czegośc szukam, pragne.. No tak: "człowiek pragnie rzeczy niedostepnych". Nie wiem co się ze mną dzieje. Dostaje od życia tyle, a mi to nie pasuje. Nie chę tego, odrzucam wszytko wszystkich raniąc ich dookoła. Widze to. Jestem świadkiem smutku i zawodu innych a mimo wszystko nie umiem sobie z tym poradzic. Nie umiem pomóc. Jak mam wybrać kogoś, od kogo czuje że nie jest mi przeznaczony? To chyba gorzej niż byż samotnym i opuszczonym. Sama nie wiem. Już nic nie wiem! Nie wie co robić, co czynić, co mysleć. Jestem koło nich. jest dobrze. Czuje się szczęśliwa. Ale wracam tu, do mojego domu i czuje niedosyt. Wiem że to nie to i chce mi się gorzko płakać. Nie wiem jak odbierzecie dziś moją notkę. Jest bynajmnije dziwna i inna. Czuję się zagubiona i wciąż szukam. Teraz już nie tego co poprzednio. Szukam powietrza!! Aby móc oddchać na tym skażonym świecie.